Słodka, rozgrzewająca, uwodząca aromatem rodzynek, fig i śliwek, oto esencja Bułgarii w kieliszku. Słoneczna i przyjazna, zaprasza do degustacji. Dziesięć lat jakie ta brandy leżakowała w małych dębowych beczkach, w piwnicach Wielkiego Presława, nadało jej pięknej orzechowej barwy ze złotymi refleksami. Jak na tak zacny trunek jest zaskakująco rześka, poza bakaliami wyczujemy wanilię i wielkanocne ciasto, kajmak, biszkopt, toffi, śmietanę, orzech laskowy. W ustach równie słodka i delikatna, ciepła, rozlewa się na języku smakiem śliwek i rodzynek oraz gruszki w likierze. Długo pozostaje w ustach bardzo przyjemny smak, który w finiszu przechodzi w czekoladę i struclę śliwkową. Doskonała do deserów, do kawy, ale też do wieczornego delektowania się w koniakowym kieliszku, absolutnie bez chłodzenia, tak by wydobyć bogactwo jej aromatów. Absolutnie wyjątkowa w kolekcji Great Preslav, firmy o wielkich tradycjach winiarskich, w której piwnicach znaleźć można brandy, które mają nawet ponad 40 lat. Świetnie poukładana przez bułgarskich mistrzów kupażowania, konsekwentnie deserowa, porównać ją można do likierowych win z hiszpańskiego regionu Jerez. Jednocześnie znakomicie oddaje swoiste terroir Wielkiego Presława, winiarską tradycję regionu, pachnącego kwiatami, owocami i słońcem. |